Bartosz Olszewski o starcie w Rzeszowie: „Miałem kończyć sezon, ale...”

 

Bartosz Olszewski o starcie w Rzeszowie: „Miałem kończyć sezon, ale...”


Opublikowane w pon., 20/10/2014 - 10:38

Podział trasy na pętle był dobrym ruchem organizatorów? Powiem Ci, że bardzo fajnie się Was oglądało, aż chciało się doskoczyć...

(śmiech). Dwie rundy to nie jest nic złego. Nawet nie pamiętam niektórych odcinków. Bodaj w Radomiu jest 5-kilometrowa pętla, którą pokonuje się aż 8 razy – tam można się znudzić. Zresztą kiedyś w Warszawie w Parku Skaryszewskim rozegrano maraton na 2-kilometrowej petli, więc... (śmiech). Fajnie, naprawdę fajna trasa. Można spokojnie przyjechać i liczyć na życiówki.

Wrócisz do Rzeszowa? Jest jeszcze dycha, i to niedługo, bo 11 listopada, jest półmaraton, piątka... Nawet ultramaraton i biegi na orientację...

Zobaczymy (śmiech). Na razie nie planowałem przyszłorocznych startów. Na wiosnę będę chciał pobiec jakiś mocny maraton na zyciówkę, i będę się w zimie przygotowywał pod ten jeden start, jeden wynik. A potem zobaczymy.

Co dalej w tym roku? Biegasz już tylko rekreacyjnie?

Chyba nie! (śmiech) W listopadzie może coś jeszcze pobiegnę, ale dopiero za kilka dni powiem Ci, czy tak będzie. Zobacze, jak się będę czuł po Rzeszowie. Róznie może być, bo trochę tu skatowałem nogi – jak stanąłem na mecie, to poczułem takie 2 betony na dole. Miejmy nadzieję, ze za kilka dni będzie dobrze i jeszcze może z jeden start....

Piątka, dycha?

Nie, nie. Maraton na 2:30 (śmiech)

Nie masz już dość?...

No nie mam (śmiech). Ale potem dużo odpoczynku, by zupełnie wypocząć. Trzeba będzie wyjechać, by odpocząć fizycznie i psychicznie. Żadnych biegów... no dobra, nie mówię NIE (śmiech) ale to już bez żadnego przygotowania, stricte dla przyjemności. A potem zobaczymy – wiosna to szybki maraton, może Orlen, może coś za granicą, Londyn, jeszcze nie wiem. Na dobrej, szybkiej trasie chcę pobiec dobry wynik – może tak.

Wiosną będzie oczywiście PZU Półmaraton Warszawski...

Jak zawsze...

Zdrowia zatem!

Dzięki

Rozmawiał w Rzeszowie Grzegorz Rogowski

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce