Kobiety biegają równiejszym tempem, choć trening ważniejszy

Niedawno prezentowaliśmy wyniki badań, z których wynikało, że bez pomocy pulsometru, biegacze nie są w stanie określić intensywności swojego wysiłku i mają tendencję do dużo lżejszego treningu, niż przewiduje ich plan. Według najnowszych badań problem może dotyczyć także określenia i zaplanowania własnego tempa zwłaszcza wśród biegaczy. Panie radzą sobie z tą kwestią nieco lepiej.

Taka konkluzja jest wynikiem obserwacji ponad 90 000 biegaczy biorących udział w 14 amerykańskich maratonach. Badacze porównywali tempo kobiet i mężczyzn w pierwszej i drugiej połowie trasy. Zwolnienie tempa o 10% było przez nich zaliczane do grupy „utrzymanie stałego tempa”, ale bieg w drugiej połowie o 20% wolniejszy, niż w pierwszej był już określony jako znaczący spadek tempa.

Średnia zmiana tempa podczas maratonu wynosi 15,6% dla mężczyzn i 11,7% dla kobiet. Równiejsze tempo biegaczek było wyraźnie widoczne na wszystkich 14 maratonach, chociaż spadek tempa zależał również od wieku i doświadczenia biegaczy. Naturalnie, im lepiej przygotowany i bardziej doświadczony biegacz, tym mniejsza różnica pomiędzy tempem pokonania dwóch połówek dystansu.

Niestety naukowcy nie odpowiedzieli na pytanie, dlaczego biegaczki nie wytracają swojej szybkości w takim samym stopniu, jak biegacze. Może to mieć związek zarówno z różnicami fizjologicznymi, jak i sposobem podejmowania decyzji.

Podobne badania, tym razem obejmujące maratończyków przekraczających linię mety w Nowym Jorku od 2006-2011 r. przeprowadził inny amerykański zespół badawczy. Autorzy tego badania doszli do wniosku, że płeć jest mniej ważna, niż stopień przygotowania do biegu. Im wolniejszy biegacz, tym szybciej zaczynał bieg i tym bardziej znaczący był spadek jego szybkości.

Różne wnioski są wynikiem zastosowania odrębnych metod badawczych i poszukiwania odpowiedzi na nieco inaczej postawione pytania.

IB

źródła: (1), (2)